Szukając odpowiedniej szkoły jazdy warto pomyśleć o następujących kwestiach:
A) Wybór szkoły: (nudna część artykułu)
1) Warto sprawdzić zdawalność szkoły (na stronie wojewódzkiego ośrodka ruchu drogowego poszukaj aktualnego rankingu zdawalności, sprawdź www.wordy.pl). Oczywiście nie tylko najlepsza szkoła z tego rankingu jest warta uwagi ale te poniżej pewnego poziomu należy omijać szerokim łukiem, ponieważ dbają one jedynie o wynik finansowy a nie dobro kursanta.
2) Ile kilometrów i w jaki sposób trzeba przejechać aby dostać się do szkoły na zajęcia? Warto policzyć na ile części podzielone są wykłady teoretyczne i doliczyć 5 wizyt. Takie jeżdżenie czasami przez całe miasto na wykłady jest kłopotliwe i czasochłonne ale jeżeli szkoła jest tego warta..
3) Czy lekarz będzie na wykładach? Jeżeli nie oczywiście trzeba będzie go szukać i odwiedzić. Koszt badania to zazwyczaj 50zł (wliczone w cenę kursu? no ciekawe.)
4) Po zakończeniu wykładów części teoretycznej większość szkół przeprowadza egzamin wewnętrzny. Warto zapytać na jakich zasadach to się odbędzie. Chodzi o to, że na Jazdy pójdziemy dopiero po zdanym egzaminie wewnętrznym i czasami trzeba na niego przyjechać kilka razy.
B)wybór instruktora: (tu już będzie ciekawiej bo instruktorzy potrafią robić niezłe akcje)
Warto wiedzieć, że będziesz się szkolić z takim instruktorem o jakiego poprosisz. Jeżeli znasz osobę z którą chcesz jeździć, masz do niej zaufanie (bo np. kolega Ci ją poleca) to mów w szkole o tym od razu. Oczywiście jeżeli nikogo nie znasz to szkoła przedstawi swoją propozycję.
1) Ilu jest instruktorów w szkole, którą chcesz wybrać? Jeżeli okaże się, że chcesz zmienić instruktora (a powody są różne: np. nie polubiliście się, jest dla Ciebie za miękki albo za ostry) to oczywiście im więcej instruktorów tym większy wybór.
2) Ile pracy ma instruktor (jeżeli jego grafik jest pełen na miesiąc do przodu no to będzie trzeba dłużej czekać na jazdy, ale może warto bo to zazwyczaj znaczy, że to dobry instruktor.)Oczywiście jeżeli ma wolny kalendarz to nie musi to być spowodowane tym, że jest kiepski! Akurat może być mało klientów.
3) Zdawalność!! Najważniejsza sprawa! (zapytajmy w szkole o zdawalność instruktora, którego nam polecają) Jeżeli zdawalność jest większa niż 50% to znaczy, że to dobry instruktor, 50% to już dość dużo.
4) Gdzie będziemy się spotykać z instruktorem na jazdy? Niektóre szkoły ustalają stałe miejsca gdzie instruktor spotyka się z kursantem, czasami decyduje o tym sam instruktor. Zdarza się tak, że kursant musi jeździć przez całe miasto po kilkadziesiąt razy na spotkanie z instruktorem bo nikt w szkole go wcześniej o tym nie poinformował (a komu przyjdzie do głowy, żeby o to zapytać?)
5) W jakich godzinach jeździ instruktor (jeżeli tylko od 7-15 a my o tej godzinie kończymy lekcje… to może być problem)
C) wybór samochodu:
Kursant spędzi w swojej „elce” co najmniej 30 godzin więc może warto się zastanowić czy będzie wygodnie.
We Wrocławiu nie ma teraz większej filozofii w wyborze auta. Tylko i wyłącznie Renault Clio 3 (takim pojazdem zdajemy egzamin państwowy i tylko takim warto się szkolić). Można wybrać inny samochód ale to się zwyczajnie nie opłaca. Do auta trzeba się przyzwyczaić, nauczyć jak włączamy światła, jak się parkuje itd. (różne auta, różne sposoby).
1) W jakim stanie technicznym jest samochód, którym będziemy jeździć. Po moich doświadczeniach wiem, że na pewno zadałbym to pytanie i nie przyjął wykręcającej odpowiedzi. Po prostu dowiedz się ile kilometrów ma przejechane. Wiadomo im młodsze auto tym większy komfort. Stare samochody robiące dużo kilometrów po wrocławskich dziurach. Trzeszczą, piszczą, psują się co wpływa na komfort jazdy(jeżeli płacisz za kurs ponad 1200zł to czemu masz jeździć zajeżdżonym autem?).
2) Czy w aucie jest radio? No jak kto lubi, ale cicha muzyka w tle dużo daje podczas nauki. Instruktor jest bardzie rozluźniony (=przyjazny) i atmosfera od razu staje się lepsza.
3) Klimatyzacja! Fajna sprawa żeby się nie upiec podczas szkolenia (a kto chce jeździć z instruktorem, który 6 godzinę siedzi w samochodzie przy 35stopniach?) Nie warto pytać tylko o to czy auto jest wyposażone w klimatyzację, należy przede wszystkim spytać czy instruktor ją włącza w czasie szkolenia ( naprawdę są tacy co mają a nie używają).
O tych zagadnieniach warto pomyśleć chwilę przed wybraniem kursu, żeby nie było zaskoczenia. Szkoda marnować czas, nerwy i pieniądze. Uważam, że są we Wrocławiu szkoły jazdy godne polecenia. Trzeba tylko dobrze przejrzeć ofertę i zadać kilka pytań.
Sądzę, że te informacje trochę dadzą Ci do myślenia przed kursem.
Michał Trąbski, instruktor nauki Jazdy.
ze wszystkim się zgadzam, tylko to radio w aucie, gdy kursant się uczy? dla niego muzyką powinny być odgłosy silnika, On musi odbierać wszelkie bodźce z samochodu i nawet cichutka muzyka może to zakłócać.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Anonimowym. Muzykę zostawmy na później, np. po zadaniu egzaminu końcowego.. ;)
OdpowiedzUsuń