W sytuacji, kiedy na skrzyżowanie wjeżdża
ze strony lewej lub prawej pojazd na tzw.
„wczesnym” czerwonym czy „późnym” żółtym z dużą prędkością
możemy się zderzyć.
Jeśli takie zdarzenie nastąpi podczas zdawania egzaminu
na prawo jazdy, czyli wjedziemy na skrzyżowanie bez zastanowienia
nad sytuacją na drodze przez co możemy dopuścić do wypadku,
nie zdamy egzaminu, a także w późniejszym czasie, kiedy mamy już prawo jazdy nie będziemy zwolnieni od ewentualnej odpowiedzialności karnej.
Kiedy zbliżamy się do skrzyżowania z sygnalizacją świetlną i mamy zielone światło to nic nie zwalnia nas-użytkowników ruchu
z odpowiedzialności i obowiązku zachowania szczególnej ostrożności
na tym skrzyżowaniu.
(Nie może być takiej sytuacji, że zapala się zielone światło i my
nie patrząc, co się dzieje na drodze ze strony lewej lub prawej
wjeżdżamy na skrzyżowanie).
Należy zwracać szczególną uwagę na samochody wjeżdżając
na skrzyżowanie
(wiedzieć, co się dzieje z prawej i lewej strony).
Nie wolno gwałtownie wjeżdżać na skrzyżowanie nawet
jeśli mamy zielone światło bez wcześniejszego rozeznania
w sytuacji na drodze.
Rys.:
W sytuacji, kiedy kierujący pojazdem (1) widzi
wjeżdżający na skrzyżowanie z dużą prędkością pojazd (2)
powinien rozpocząć hamowanie.
(Nie powinien natomiast zwiększać prędkości i przejeżdżać przed pojazdem (2),ponieważ zielone światło nie upoważnia do wtargnięcia na skrzyżowanie
bez wcześniejszego rozeznania w sytuacji na drodze).
oblałam egzamin ponieważ stałam na zielonym świetle za długo.....Po prostu stres zamyslenie i ruszyłam po paru sekundach od zapalenia sie zielonego światła na przejściu,ale ruszyłam na zielonym świetle Pan egzaminator niestety przerwał egzamin i powiedział ze to wykroczenie !!!!!!!czy to prawda ?
OdpowiedzUsuńoblałam egzamin jadąc na zielonym świetle dojeżdżając do pasów dla pieszych dla których było światło czerwone kobieta wtargnęła mi na jezdnię ja się zatrzymałam kobieta też i w tej chwili miałam po egzaminie, bo jak to egzaminator powiedział że tej kobiety nie powinno tu być a ja nie powinnam się tu zatrzymywać. Czy to było zgodne z przepisami według egzaminatora, Proszę o odpowiedź.
OdpowiedzUsuńoblałam egzamin jadąc na zielonym świetle dojeżdżając do przejścia dla pieszych którzy w tym czasie mieli czerwone światło dwie kobiety biegły do tego przejścia jedna z nich wtargnęła mi na jezdnię i zatrzymałam się i kobieta też. i w tej chwili oblałam egzamin. Egzaminator powiedział mi że tej kobiety nie powinno być w tym miejscu a ja nie powinnam się zatrzymywać. Proszę mi odpisać kto miał rację czy egzaminator zgodnie z prawem przerwał mi egzamin bo przecież jeśli bym się nie zatrzymała to też by było nie tak.
OdpowiedzUsuńPan egzaminator niech idzie się sam douczyć, ponieważ to nie jest żadno wykroczenie. Chodzi o to, że on ma takie swoje widzi mi się i chciał cię oblać po prostu. Zobacz sobie w testach jest takie pytanie, czy jak ktoś nie rusza za długo na zielonym świetle to, czy można pipczeć, na taką osobę odpowiedź prawidłowa to nie, czyli jakie wykroczenie?. Nie ma o tym mowy jakbyś mu tak powiedziała to, by zastanowił się sam trochę nad sobą.
OdpowiedzUsuń